include "menu.inc"; ?>
|
|
Kraków, 4 marca 2005 - Taco.
Zima nie chciała odejść. Mrozy tak wielkie panowały, że kropla wody spadająca z rynny zamarzała zanim dotarła do ziemi.
Śnieg padał i padał, zasypując mniejsze drzewa prawie po czubek, a większe do połowy.
W I liceum im. Mewodworskiego panowała nerwowa atmosfera. Kadra kaczuczycielska z niepokojem obserwowała to co się działo na polu. Kaczuczycielki wraz z kaczuczycielami zastanawiali się co robić dalej.
Ogromne ilości śniegu i lodu wydłużały mewodworczykom drogę do szkoły i lekcje zaczynały się z opóźnieniem, często w pustawych klasach. Nawet kaczuczyciele nie czuli się pewnie przy takiej pogodzie, niewiele pomagała zmiana skrzydeł na zimowe czy zakładanie płetw przeciwpoślizgowych. Kaczuczycielka kaczografii przedzierała się dzisiaj przez zaspy prawie dwie godziny.
- Wszystko zasypane śniegiem - opowiadała kolegom kaczuczycielom - pola i łąki pokryte grubą warstwą śniegu wyglądają jak, nie przymierzając, jakiś Ocean Spokojny - stwierdziła fachowo kaczografka.
Tego było już za wiele. Uradzono by niezwłocznie wysłać kolegę kaczomatyka do łabędziora liceum. Kolega kaczomatyk przygładził lotki, sprawdził ustawienie lusterek, zakręcił loczkiem i wystrzelił jak z procy.
Łabędzior liceum im. Mewodworskiego przybył szybko acz dostojnie. Jak zwykle towarzyszył mu goryl, cóż takie czasy się porobiły, ptak na stanowisku nigdzie się nie ruszy bez swojego dzioboguarda.
Łabędzior natychmiast zwołał wszystkich kaczuczycieli.
- Sytuacja jest trudna ale nie beznadziejna. Najważniejsze to zapewnić bezpieczeństwo naszym mewowankom. Od dziś zarządzam dodatkowe zajęcia PK, czyli przysposobienia kaczonnego i WK, czyli wychowania kaczycznego - kaczuczyciele słuchali w skupieniu.
Kaczuczyciele natychmiast przystąpili do wykonania łabędziorskich zarządzeń. Mewodworczyków zabrano na pobliski poligon i zaczęły się ćwiczenia z musztry i maszerowania, wiadomo - przysposobienie kaczonne. Tu widzimy jak mewodworczyk wyznaczony na dowódcę kluczonu wydaje mewodworczykom komendę - W LEWOOOOOO ZWRT!
Sam wykonuje zwrot wzorowo. Środkowokluczowy wykonuje zwrot nieco ospale, a prawokluczowy oczywiście nie słuchał dowódcy i nie bardzo wie o co chodzi.
Na to czekał tylko kaczuczyciel przysposobienia kaczonnego i natychmiast wymierza nieuważnemu mewodworczykowi upokarzającą karę brodzenia w wodzie do końca zajęć.
Następne ćwiczenie to bieganie w masce przeciwmrozowej. Tu widzimy mewodworczankę dzielnie biegającą w całkiem nieźle dopasowanej masce.
Także i przy tym ćwiczeniu kaczuczyciel przysposobienia kaczonnego upatrzył sobie jakąś ofiarę nie dość szybko biegającą i kolejny mewodworczyk ląduje za karę w wodzie po kolana.
Niedaleko inni mewodworczycy mają zajęcia z wychowania kaczycznego. Widzimy jak ćwiczą lot na 100 metrów. Oczywiście zawsze znajdzie się jakiś symulant ze zwolnieniem od mamusi.
Ćwiczeniom kaczycznym mewodworczyków i mewodworczanek przyglądają się wagarowicze z pobliskiego II liceum im. Gołebiowskiego.
Nie ma im się co dziwić, mewodworczanki w strojach do wychowania kaczycznego wyglądają bardzo ponętnie.
Co racja to racja - powiedział z lubieżnym uśmiechem Mariusz
Dokładnie tak było - przypomniał Wojtek
Dzisiaj też tak jest - podsumowała Agnieszka
Aśka nic nie powiedziała tylko lekko się uśmiechnęła, jakby coś sobie przypomniała.
Sławek też nic nie powiedział tylko mrugnął okiem, nie wiadomo jednak czy do obecnej czy też nieobecnej Nowodworczanki.
Stali bywalcy spotkań klasowych życzą wszystkim Uczennicom i Uczniom oraz ich Rodzinom zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych.
Koleżanki i Koledzy. Następne spotkanie już 1 kwietnia. Przybywajcie LICZNIE A GROMADNIE, śnieg topnieje, słoneczko świeci, WIOSNA nadchodzi. Będzie można spotkania klasowe organizować na wolnym powietrzu.
Mariusz
(21.03.2005)
|